Creating self sustaining civilisation on Mars would be the greatest adventure ever in human history. It would be so exciting to wake up in the morning and think that what’s happening.
Elon Musk
„Stworzenie samowystarczalnej cywilizacji na Marsie będzie największą przygodą w historii ludzkości. Niesamowicie ekscytującym będzie móc obudzić się rano i pomyśleć, że to się właśnie dzieje.”
Tak, brzmi to jak science fiction. Tak, brzmi to jak jakieś ułudy niezrównoważonego maniaka. Tak, musimy to zrobić. Nie możemy trzymać wszystkich jajek w jednym koszyku. Prędzej czy później musimy wyjść z tej kolebki, w której się urodziliśmy. Musimy się nauczyć chodzić. Najpierw między planetami. Może kiedyś między gwiazdami. Aby rzeczywistość wokół nas dorównała tej z książek i filmów SF.
Kiedy myślę o nadchodzących 50 latach, nie widzę absolutnie nic ciekawszego niż tak właśnie przygoda. Żadne wydarzenia sportowe, żadne postępy w medycynie czy innowacyjne startupy nie powodują wypieków na twarzy bardziej niż ta przygoda. Największa przygoda ludzkości. Największa przygoda w całej historii ludzkości.
Przed nami ciekawe czasy. Najpierw wyślemy ludzi w przestrzeń wokół Księżyca, potem polecimy na Marsa. Problem, to stworzenie stałej kolonii. Nie możemy tam polecieć tylko aby zatknąć flagi i wydeptać pierwsze odciski butów. Musimy tam polecieć, aby powoli budować bazę i rozszerzać naszą obecność tam.
Niedługo Elon Musk ogłosi aktualizację swojego planu architektury transportowej, która ma nas zabrać na Czerwoną Planetę. Czekam z niecierpliwością.
Jeśli zgadzasz się z owym cytatem, podziel się tym postem ze znajomymi na Facebooku, Twitterze lub wyślij go mailem czy Whatsappem do zainteresowanych znajomych. Nie zgadzasz się? Dlaczego? Napisz w komentarzu.
